MKTG SR - pasek na kartach artykułów

7 metrów w głąb dziejów

Szymon Spandowski
Szymon Spandowski
Zespół Lidii Grzeszkiewicz-Kotlewskiej odkopał niezwykle interesujący piec garncarski z wczesnego średniowiecza. Badacze trafili również na głęboką studnię.

Zespół Lidii Grzeszkiewicz-Kotlewskiej odkopał niezwykle interesujący piec garncarski z wczesnego średniowiecza. Badacze trafili również na głęboką studnię.

<!** Image 3 align=none alt="Image 191375" sub="Drewniany trójnóg na pierwszym planie jest współczesny. Drewno poniżej ma już jakieś 700 lat [Fot.: Jacek Smarz]">Na pierwszy rzut oka trudno uwierzyć, aby studnia odkopywana właśnie na podwórku jednej z kamienic przy ulicy Rabiańskiej mogła pamiętać Toruń sprzed wielu stuleci.

Drewno, z którego ponad 700 lat temu ktoś wykonał cembrowinę, w ogóle nie wygląda na nadgryzione zębem czasu. Studnia, jak na toruńskie warunki, jest niesamowicie głęboka, pracujący w jej wnętrzu badacze schodzą już niemal siedem metrów pod ziemię.

<!** reklama>- Wygląda na to, że woda z tej studni nie była wykorzystywana do celów spożywczych - opowiada Lidia Grzeszkiewicz-Kotlewska, kierująca wykopaliskami. - Służyła raczej warsztatom rzemieślniczym, w tym XIII-wiecznemu warsztatowi garncarskiemu, którego pozostałości odnaleźliśmy obok.

Warsztat jest zresztą odkryciem jeszcze ciekawszym, nie tylko ze względu na jego wiek, ale przede wszystkim dlatego, że archeolodzy odkryli w nim pierwszy odnaleziony w Toruniu piec garncarski, zbudowany z polnych kamieni.

Garnki w piecu

- Wewnątrz były jeszcze garnki, a obok drewniany pojemnik z gliną przygotowaną do dalszej produkcji - wymienia Lidia Grzeszkiewicz-Kotlewska.

Poza tym archeolodzy odnaleźli tu także zwęglone kawałki drewna. Wszystko wskazuje więc na to, że praca toruńskiego garncarza sprzed stuleci została przerwana nagle i w dramatycznych okolicznościach. Po pożarze, który najprawdopodobniej położył kres garncarskiej działalności, warsztat już się nie odrodził, a w każdym razie, na przełomie XIV i XV stulecia piec już był nieczynny. Żywot studni był znacznie dłuższy.

- Nie podzieliła losu wielu studni miejskich i nie stała się szambem - dodaje jej odkrywczyni. - Zamuliła się i w XVI wieku została zasypana.

Wydobywając pamiątki z warstw wskazujących na początki średniowiecznego osadnictwa w Toruniu, archeolodzy z dużą nadzieją patrzą na doskonale zachowane zdobycze drewniane. Dzięki nim uda się ustalić dokładny wiek odkrycia, zapewne nawet rok, w którym zostały ścięte potrzebne na budowę drzewa.

Co dalej? Oto jest pytanie!

Wykopaliska prowadzone przy Rabiańskiej mają zbadać grunt pod planowaną inwestycję.

Przyszły los najgłębszej z poznanych średniowiecznych studni mieszczan toruńskich nie jest jeszcze znany. Być może trafi ona do muzeum, być może po dokładnym przebadaniu, zostanie zasypana. Planów inwestora, do którego należy teren, z jej wyeksponowaniem raczej pogodzić się nie da.


Warto wiedzieć

Studnia przechowała nawet... jajka

Stare studnie często dla badających je archeologów okazują się rajem. W latach 80. ubiegłego wieku w jednym z takich odkopanych obiektów przy ulicy Kopernika udało się na przykład odkryć dwa zachowane... kurze jajka w koszyku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska